Od niedługiego czasu znów stosuję mleko w pielęgnacji twarzy. Z racji tego iż ograniczyłam się naprawdę nieskromnie w pielęgnacji ciała, twarzy i włosów, sądzę że to dobry wybór. Mleko pomoże a nawet jeśli nie to na pewno nie zaszkodzi. Jestem posiadaczką bladej wręcz porcelanowej skóry a zwłaszcza zimom. Za chwilę napiszę co nie co o stosowanej metodzie dla tych które jeszcze nie za bardzo wiedzą ''co i jak'' przybliżając Wam ten temat, bo warto.
Co zawiera mleko?
Wapń, fosfor, chlor, potas, magnez oraz wit A, D, E i z gr B
Najczęściej zadawane pytania
Jakie mleko?
Obojętnie czy to kozie czy krowie (choć kozie ma więcej właściwości) najważniejsze jednak, aby było ono tłuste. Najczęściej stosowane jest zimne
Kiedy je nakładać?
Rano, wieczorem można też przetrzeć twarz w ciągu dnia. Rano może nam służyć zamiast toniku, wieczorem umytą, czystą buzię pocieramy wacikiem nasączonym mlekiem. Trzymamy około 15 min (można dłużej) i zmywamy bądź nakładamy krem na to.
Odczucia?
Skóra będzie ściągnięta, może to być dla niektórych nieprzyjemne. Zapach jest odczuwalny przez krótki czas, później w ogóle.
Czy można coś dodać do mleka?
Tak. U Aliny wyczytałam że dodawała pokrzywę i ogórka bodajże, na wizażu jedna dziewczyna dodawała np olejek pistacjowy. Wariantów jest wiele
Efekty
To jest coś na co każda z nas czeka zawsze :) Zmniejszone zaskórniki, mniejsza ilość wyprysków, ślady po pryszczach zmniejszone, skóra świeża, zmatowiona, można zauważyć rozjaśnienie ale nie będzie to spektakularne. Twarz jest zdecydowanie bardziej czysta, delikatna w dotyku, nawet mój mąż to zauważył ostatnio :)
Ja mleka na razie używam solo aby było teraz jak najbardziej eko... Jeśli któraś z Was wypróbuje inną opcję to koniecznie podzielcie się tym w komentarzach! :) Z racji tego że teraz mam dużo czasu bo jestem cały czas w domu, mogę sobie pozwolić na obserwowanie efektów mlecznej kuracji.
AKCJA MLEKO
Przez 30 dni od dziś będę codziennie wieczorem przecierać
twarz wacikiem nasączonym mlekiem i zmywać to po 20 min.
Dołączy ktoś do mnie? Piszcie w komentarzach i na swoich blogach o efektach, wrażeniach. Mile widziane zdjęcia z ''przed'' i ''po''